niebo,,malujesz dla mnie świat"
pieszczotą Twoich słów 
dotykiem Twoich ust 
rozpamiętam w TOBIE swą miłość
CHOĆ NIE KOCHAŁEŚ MNIE
i ja nie kocham cię
tak było
tak było
malujesz dla mnie świat
bez wielu ,  wielu dat
o których nie chcę już pamiętać
żyję tą chwilą by
przy Tobie dłużej być
byś był dla mnie 
i ze mną 
Pieszczotą Twoich  słów
dotykiem Twoich ust
w oczach, w których 
można utonąć 
w namiętności  bezkresu
zakochałabym się dziś
i oddałabym Ci to, 
czego nawet sama pojąć nie zdołam
Powiedz,że me myśli znasz
i do serca drogę znasz
i mi oddasz to, czego wziąć nie chciałam
Myśli, których wstydzę się
wciąż nachodzą ciągle mnie
mówię nie, choć serce krzyczy kocham
Daj, co chciałeś dać mi dziś
jutro może oddać Ci
wszystko to, dlaczego
warto kochać
Powiedz,że się spełni to
i spotkamy się znów tam
na tęczy marzeń
daj choć poczuć szczęścia smak
 bym wiedziała,że jest tak 
jak by niebo było tylko nasze

kilka zmian....
OdpowiedzUsuńNieco korekty, INNA i byłaby z tego... piosenka. Wybacz mi obcesowość, lecz Twój wiersz "szeleści papierem"... Rasowa liryka, a ta miłosna w szczególności, nie znosi dosłowności. Kocha zagadki, niedomówienia, skróty, aluzje, impresje itp. Krótko nie liczy się to, o czym piszesz, ale jak!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam