nie zatrzymasz mnie
gdy jeszcze kiedykolwiek zapragniesz zatrzymać mnie w biegu 
nie stanę
 nie zwolnię kroku
nie obejrzę się 
pójdę daleko sama
pójdę choć me serce trwoga szarpie
pójdę i zatęsknisz
nie nie wołaj mnie
choć głos Twój wyraźny
zniknie w otchłani
przeszłości
zagubiona w czasoprzestrzeni
odnajdę własną drogę
i powrócę jak marnotrawna córka 
do marzeń i zrealizuję tylko te
dla których warto było 
pomyśleć o sobie
 
0 komentarze:
Prześlij komentarz